czwartek, 30 czerwca 2011

Taniec współczesny

co do mojego dzisiejszego dnia to:
na dzis:
Taniec współczesny


 Oparty na idei baletu, pozbawiony jednak jego sztywnych zasad, w szczególności kładzie nacisk na pokazanie emocji tancerza, który tańcząc układ, stara się opowiedzieć odbiorcy pewną historię poprzez ruchy charakterystyczne dla rodzaju tej opowieści. Taniec współczesny jest bardzo luźną formą tańca, to znaczy, że nie ma ograniczeń tak, jak w balecie, co do ustawienia ciała – tutaj tancerz ma ogromną dowolność w kreowaniu ruchu, wykorzystywany jest tu ciężar ciała, grawitaja, oddech, swingi  itp.
Taniec współczesny jest mieszaniną wielu tańców jak na przykład: modern dane, taniec nowoczesny, taniec jazzowy a nawet niektóre z tańców towarzyskich. W choreografi mogą mieć także miejsce elementy akrobatyki. 


kocham patrzec i żaluje że nie jestem tak dobra technicznie. ciągle walcze aby przezwyciezy moje lenistwo...;d




 


 kuba <3 

 


ahh
 


Żeby osiągać takie efekty ćwiczy się już od małego. Najlepszy efekt daje trening rygorystyczny w swoich ćwiczeniach:
  




a tutaj zdj ATJ SensDance w układzie "Dance Macabre"....






...i "Bloody Conspirations"







btw: powodzenia dziewczyny SD ! <3

środa, 29 czerwca 2011

Historia hip-hop'u

Hip hop  jest miejska kultura i gatunek muzyczny  powstały w afroamerykańskich społecznościach w Nowego Jorku w latach siedzemdziesiątych XXw. DJ Afrika Bambaata wprowadził pojęcie czterech filarów Hip-hopu, którymi są rap,b-boying, Djing, graffiti. Część środowiska Hip-hopowego dodaje jeszcze piąty filar – wiedzę, gdyż jej brak wywołuje nieprawdziwy, stereotypowy wizerunek tej kultury. Innym, ważnym elementem jest beatbox.
Od momentu powstania w Południowym Bronxie, Hip-hop kultura rozprzestrzeniła się na cały świat. Muzyka Hip-hop powstała gdy DJ-e zaczęli tworzyć bity za pomocą zapętlania zapisów partii solowych granych oryginalnie na perkusji na dwóch gramofonach, robiąc tak zwany sampling. To tego doszedł rap, czyli rodzaj ekspresji wokalnej polegający na rytmicznym wypowiadaniu słów i ich rymowaniu i beatbox – technika wokalna polegająca głównie na naśladowaniu dźwięków i różnych efektów technicznych stosowanych przez DJów. Oryginalny taniec i styl ubierania się stworzony przez fanów nowej muzyki, spowodował rozbudowę i udoskonalenie się wciąż powstającej kultury.

Nazwa hip hop jest kombinacją dwóch slangowych określeń — "hip" (znaczacego "teraźniejszy", "obecny") i "hop" oznaczającego specyficzny styl poruszania się.
Keith "Cowboy" Wiggins, członek Grandmaster Flash and the Furious Five, wymyślił termin hip hop w 1978 podczas przedrzeźniania kolegi, który dołączył do amerykańskiej armi,  scatując słówa "hip/hop/hip/hop" w sposób, który przedrzeźniał rytm marszu żołnierzy. Później Cowboy wprowadził to wyrażenie do własnych występów. Pierwotnie, termin "hip hoppers" miał pejoratywny wydźwięk, ale niedługo później zaczął być identyfikowany z powstająca kulturą



DJing
Turntabilizm to sztuka prezentowana przez osoby zwany Djami, polegająca na posługiwaniu się gramofonem poprzez tworzenie scratchy, czy beat jugglingów na płycie winylowej. Jednym z pierwszych Djów jest Dj Kool Herc, który wydzielił tak zwane "breaki" (części utworów skupiające się na samym bicie), jako oddzielne formy muzyki Hip-hop. Wraz z rozwojem muzycznych technik, DJe Grandmaster, Grandmaster Flash, Grand Wizard Theodore i Grandmaster Caz poczynili dalsze innowacje m.in. poprzez wprowadzenie skreczy.






Gaffiti
Graffiti jest uznawany za ekspresję wizualną tej muzyki Hip-hop, tak jak B-boying. Jego powszechne tworzenie wywodzi się z lat sześćdziesiątych XX w., kiedy to gangi takie jak Savage Skulls, La Familia czy Savage Nomads stosowały go do oznaczania swojego terytorium.

 Uwielbiam patrzec jak powstaje coś z nieczego!





 MCing
 Rapowanie (znane też jako emceeing, MCing, lub po prostu rymowanie) to "wypowiadanie lub rytmiczne recytowanie rymujących się słów przy mocnym akompaniamencie.

Osobiscie nie slucham hip hopu ale wizualnie najbardziej do raperów zachodnich podobny jest Tede i Liroy ktory zostal uznany za najwiekszego rapera w polskiego showbiznesu.Tede wylądował nieco za nim, bodajże na 4 lub 5 :)






B-boying
 To rodzaj tańca wymyślony przez członków kultury Hip-hop, wymagający dobrych predyspozycji fizycznych, kondycji oraz wysokiego poczucia rytmu. Osoba tańcząca breakdance to b-boy/biboj (mężczyzna) lub b-girl/bigerl (kobieta). Jest to skrót od słowa break-boy/breakdance-boy. Występują w nim tak zwane "bitwy" (ang. battles, w slangu polskim batelki) polegające na publicznym pokazywaniu swoich tanecznych zdolności w celu ukazania swojej wyższości nad przeciwnikiem

 Chociaż  z bboyingiem niewiele mam wspólnego to baaardzo lubie oglądac breaka i podziwiac bboyów. Większość z nich sami doszli do tego,zaczynając na ulicznej macie lub w garażu. Prowizoryczna siłownia i sala treningowa pozwolila im zajsc tak daleko. respect.


wtorek, 28 czerwca 2011

Tańcz po zdrowie

Każdy człowiek potrzebuje ruchu, ale nie wszyscy jesteśmy stworzeni do tego, aby rozpoczynać swój dzień od porannego joggingu czy spędzać długie godziny na siłowni. Świetną alternatywą dla sportu może być taniec, który umożliwia nam zachowanie zdrowia, dobrej kondycji i dobrego samopoczucia.


Taniec pozwala na wzmocnienie i uelastycznienie wszystkich mięśni naszego ciała. Jest to świetny sposób na rozluźnienie oraz wzmocnienie naszego kręgosłupa i stawów po wielogodzinnym siedzeniu za biurkiem w pracy.- Taniec pomaga nie tylko rozluźnić się czy wzmocnić mięśnie. To także świetny sposób na złagodzeni bólu, poprawę krążenia krwi i pracy jelit. Ponadto podczas tańca, podobnie jak podczas każdego innego wysiłku, akcja serca zostaje przyspieszona, a co za tym idzie, spalamy więcej tłuszczu i gubimy zbędne kilogramy - mówi Marta Nems - menager Centrum Tańca Ananday w Krakowie.Jak pokazują badania, w trakcie tańca w organizmie człowieka wydziela się adrenalina i noradrenalina, dzięki którym czujemy się lepiej i mamy więcej energii oraz endorfiny, znane też jako" hormony szczęścia". Dlatego taniec bardzo często polecany jest jako metoda wspomagająca leczenie depresji, nerwicy i innych chorób o podłożu psychicznym.Przewagą tańca nad ćwiczeniami siłowymi jest również zaangażowanie emocjonalnie, jakie nam w związku z tą czynnością towarzyszy. Dzięki temu, wielu z nas ma większą motywacje do "wyjścia z domu", kiedy idzie na zajęcia z tańca niż na siłownie czy fitness. Tańcząc nie ruszamy się dla samego ruchu ale wczuwamy się w muzykę, poznajemy swoje ciało oraz wyrażamy własną osobowość.Jeśli sport do nas nie przemawia, warto zapisać się zatem na zajęcia taneczne. Szczególnie, że oferta szkół tańca staje się coraz bogatsza. Możemy wybierać spośród różnych technik tanecznych: tańce standardowe, latynoamerykańskie, nowoczesne, taniec brzucha, dancehall czy w końcu clubbing dance. Każdy może zatem znaleźć coś specjalnie dla siebie.



 http://www.publikuj.org/tancz_po_zdrowie_6926.html




Rola tańca na przestrzeni wieków.

Taniec fascynował ludzi od zarania dziejów. Towarzyszył ich życiu i śmierci, czasom wojny i pokoju. Współczesna kultura masowa sprowadziła jego rolę do rangi rozrywki. 

 

Taniec jest tak stary jak historia ludzkości. Z rysunków naskalnych, których wiek uczeni szacują nawet na 30 tys. lat p.n.e. , dowiadujemy się, że życie człowieka pierwotnego ściśle związane było z tańcem. Tańczono więc, by zjednać sobie laskę bogów, w postaci obfitych łowów czy też urodzaju.  Gdy na horyzoncie zdarzeń pojawiało się widmo grożącego plemieniu niebezpieczeństwa, zbiorowe rytuały i towarzyszące mu obrzędy, powiązane z tańcem, miały za zadanie budowanie silnych więzi pomiędzy poszczególnymi członkami wspólnoty. Choć oczywiście tańczyć można było również bez powodu, spontanicznie wyrażając swoją radość czy wdzięczność. 

 

Pierwsze pisemne świadectwa związane z tańcem odnajdujemy w Starym Testamencie. Przedstawiają one króla Dawida, tańczącego z radości i wdzięczności przed Arką Przymierza. Nawet więc tak surowe w swojej wymowie księgi Starego Testamentu przychylnym okiem spoglądały na pląsającego człowieka.

 

Nowy Testament  przywołuje opowieść znacznie mniej optymistyczną w swojej wymowie.  Król Herod, zachwycony tańcem i powabem swojej siostrzenicy Salome, obiecuje spełnić każde jej życzenie. Niespodziewanie dla władcy dziewczyna wyraża pragnienie,  by Jan Chrzciciel został skrócony o głowę. Makabryczny postulat zostaje zrealizowany.

 

Z kolei w Iliadzie Homera sportretowany został inny starożytny taniec, grecka Chorea. Był on tańczony w kole,  przy akompaniamencie muzyki. Całości towarzyszyła obecność chóru.

 

Wielki filozof Platon uważał, że taniec sprzyja kształtowaniu piękna ludzkiej duszy i ciała, a czyni to przy pomocy harmonii. Zdaje się, że był to pogląd dość rozpowszechniony wśród starożytnych Greków, gdyż w szkołach obok sztuki wojennej uczono tańca. 

 

Średniowiecze było epoką, która nie zawsze przychylnym okiem spoglądała na pozostałości pogańskich kultów i obyczajów. Do tej kategorii zaliczano również taniec. Świeżo nawróceni chrześcijanie mieli zwyczaj wyrażania swej radości związanej z ekstazą religijną także za jego pomocą. I tak podczas obchodów Bożego Ciała mieszkańcy Hiszpanii oddawali się radosnym pląsom, adorując w ten sposób obecność Najświętszego Sakramentu.  Nie podobało się to władzy kościelnej, więc na tańczących nakładano kary. Jednak dawny obyczaj silniejszy był od gniewu duchownych a sankcje nie skutkowały. 

 

Schyłek Średniowiecza i początki Renesansu  niosły ze sobą rozkwit wielu dziedzin kultury i sztuki. Należał do nich taniec, który ewoluując tworzył wciąż nowe formy. Tak narodził się balet. Początek dały mu dworskie bale triumfy, popularne wśród arystokracji miast słonecznej Italiii. Z Florencji balet trafił do Paryża za pośrednictwem Katarzyny Medycejskiej, wielkiej  miłośniczki zabaw dworskich i tańca. W nowym środowisku balet szybko zdobywa wielkie uznanie. Dość powiedzieć, że sam Ludwik XIV  zawdzięcza swój sławny przydomek jednej z inscenizacji, w której wystąpił w roli Króla Słonce, przemierzającego firmament na złotym rydwanie, dzierżącego władzę nad symbolicznymi przedstawieniami pór roku, lat, miesięcy i dni.



        taniec średniowieczny



                                                                 początki tańca brzucha



             
                                                                        Balecik :)
                 



Emocjonująca komedia i zmysłów rytmy

Dla wielu osób lekcje tańca to nie tylko sposób na miłe spędzanie wolnego czasu i na naukę tańca towarzyskiego. To także odwoływanie się do wspomnień. I niczym bohaterowie przebojowego filmu Roberta Zemeckisa "Powrót do przeszłości" lubimy wędrować A nie da się ukryć, że wiele miłych wspomnień kojar.

Niektórzy lubią przypominać sobie długie godziny spędzane w kinowych salach i emocje związane z oglądanymi filmami. Inni bardziej od godzin spędzonych w kinowym fotelu wolą czas poświęcony na oglądanie telewizji. Bez względu na to, w jaki sposób lubimy oglądać filmy, to zawsze z tymi filmami związane są określone przeżycia, emocje, nastroje.

Niektórzy twierdzą (i być może mają trochę racji), że podobnie jak są nieśmiertelne tańce jak wiedeński walc, flamenco czy argentyńskie tango, tak są również nieśmiertelne filmy. Chyba każdy, kto lubi oglądać filmy, ma swoje ulubione filmy. A są też tacy pasjonaci, którzy mają swoje ulubione sceny w filmach. 

Jednym z takich nieśmiertelnych, wspaniałych filmów jest komedia Billy Wildera "Some Like It Hot" z 1959 roku, a w Polsce znana pod tytułem "Pół żartem, pół serio". Nie tylko dlatego, że w tym filmie swoją najlepszą rolę zagrała bogini seksu lat 50. XX wieku, czyli Marilyn Monroe.  Przede wszystkim dlatego, że mimo  iż upłynęło ponad 50 lat od powstania filmu, to wciąż ten film bawi i wywołuje uśmiech na twarzy. A sporo scen z tego filmu weszło nie tylko do kanonu kina, ale też obecne są  w pop kulturze i często są przywoływane czy parodiowane. Jedną z takich klasycznych scen jest pamiętna scena, kiedy Jack Lemmon przebrany za kobietę tańczy w nocnym klubie tango z mężczyzną.

Jack Lemmon zagrał w wielu filmach piękne role. Wśród jego najlepszych filmów są choćby takie jak "Garsoniera", "Słodka Irma", "Jak zamordować własną żonę", "Wielki wyścig", "Chiński syndrom".  A jednak wiele osób często lubi wracać do "Pół żartem, pół serio", niby błahej, ale wciąż fascynującej komedii.  Jack Lemmon gra w tym filmie rolę Jerryego, który w obawie, aby nie zostać rozpoznanym przez gangsterów razem ze swoim przyjacielem przebierają  się za kobiety. Ileż smaczków i śmiesznych scen jest w tym filmie! Choćby owa scena tanga w nocnym klubie.

Ci którzy boją się iż w tańcu zabraknie im kondycji zdecydowanie powini się zapisać na fitness. to miasto które oferuje szereg klubów do których można zapisać się zarówno na fitness.


http://www.publikuj.org/emocjonujaca_komedia_i_zmyslowe_rytmy_9051.html


   Bliskość w tańcu jest bardzo ważna zwłaszcza w tancu towarzyskim. Trzeba pozwolić w gruncie rzeczy obcemu meżczyznie sie dotykac, choc  czesto bywa iz partnerzy tańca towarzyskiego znaja i tancza ze soba wiele lat. Wtedy ta bliskosc nie jest juz taka obca i trudna do przezwyciezenia.                                                                                                        




ja z moim bylym zespolem na festiwalu w Bułgari :)


Taniec- pasja na całe życie

Taniec może być pasją, która prowadzi człowieka przez całe życie. Już w niektórych przedszkolach jest wprowadzona na przykład nauka salsy. To bardzo modny ostatnio taniec towarzyski. Uczenie go małych dzieci sprawia, że w sposób naturalny wczuwają się one w rytm i zyskują dużą sprawność fizyczną.

Nie trzeba zresztą ograniczać się tylko do nauczania dzieci mających pewne predyspozycje fizyczne. TaniecSalsa, tak jak inne tańce z Ameryki Południowej i Środkowej jest przeznaczona dla każdego, kto tylko pragnie się jej nauczyć. Kroki nie są trudne, dlatego szkoły tańca najchętniej wprowadzają ją do swojego repertuaru. Ucząc się w szkole podstawowej dziecko może jeszcze wiele przyswoić w sposób naturalny. Nie znaczy to, że uczenie tańca dorosłych nie ma sensu. Z pewnością dla osób ukształtowanych fizycznie i psychicznie przyswojenie nowej umiejętności jest nieco trudniejsze, ale nie niemożliwe. Dlatego właśnie trzeba się zastanowić czy przypadkiem nie przyda nam się kurs tańca. Takie kursy, jeżeli nie są bardzo specjalistyczne, z reguły nie są jakość bardzo drogie. Może sobie na nie pozwolić każdy, w miarę zamożny człowiek. I nie jest prawdą, że po pracy, gdy jesteśmy zmęczeni, nie będziemy mieli siły na taniec. Właśnie chodzenie do takiej szkoły po pracy może nam dostarczyć wiele przyjemności. Dzięki temu nasze mięśnie, zasiedziałe od jednostajnej pracy będą miały okazję się rozgrzać, a my odprężymy się i zapomnimy na godzinę czy dwie o troskach codzienności. Ostatnio bardzo moda jest wieczorna nauka tańca. Warto zapisać się nawet na wieczorne kursy tańca. To po prostu pomoże nam odpocząć w sposób czynny, a przy okazji nabędziemy umiejętność, którą można wykorzystać przy okazji zabawy czy wesela. Z pewnością taka umiejętność, nawet jeśli nie pomoże nam znaleźć lepszej pracy, dostarczy energii i pewności siebie. Być może zyskamy powodzenie w życiu towarzyskim, albo zaskoczymy naszego partnera czy partnerkę.powinien być przywilejem wszystkich. Może nie każdy będzie w przyszłości zawodowym tancerzem, ale umiejętność koordynowania ruchów i dbałość o rozwój mięśni dają potem zdrowie i sprawność na całe życie .

http://www.publikuj.org/taniec_pasja_na_cale_zycie_11373.html